Wróciłam ! Zaczynam od nowa, przerwa świąteczna także jest czas na blogowanie, a wiec zaczynajmy :) Robiąc babeczki wzorowałam się na przepisie z bloga Moje Wypieki robiłam je na wigilię klasową, oczywiście zrobiły wielkie wrażenie, są mega słodkie ale przepyszne.
Składniki na muffinki ok. 30 sztuk, średnica papilotek 8 cm:
- 90 g gorzkiej czekolady
- 1 szklanka mąki pszennej
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- szczypta soli
- 115 g masła, w temperaturze pokojowej
- pół szklanki cukru
- 2 duże jajka
- 1 łyżeczka olejku waniliowego
- pół szklanki gęstej kwaśnej śmietany
- 1/4 szklanki wody
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. W misce ucieramy masło, dodajemy cukier. Miksujemy, dodajemy rozpuszczoną czekoladę, lekko ostudzoną. Następnie dodajemy po jednym jajku dalej ucierając. Dodać olejek i śmietanę. Mąkę mieszamy ze wszystkimi sypkimi składnikami i dodajemy połowę do masy, ucieramy i dodajemy drugą połowę. Piekarnik nagrzewamy do 180C, do foremki z papilotkami wykładamy naszą masę 3/4 wysokości papilotek. Pieczemy ok 12min do suchego patyczka.
Składniki na krem:
- 3 białka
- 1 i 3/4 szklanki cukru
- 1/4 szklanki wody
- parę kropel olejku (np. pomarańczowego)
Składniki na polewę:
- 4 tabliczki gorzkiej czekolady (400g)
- 3 i pół łyżki oleju
Czekoladę z olejem rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Przelewamy do wysokiego kubka. Odstawiamy na ok. 15 min.
Kiedy nasza czekolada trochę ostygła możemy wziąć się do zamaczania naszych babeczek. Energicznym i szybkim ruchem wkładamy część babeczki do czekolady czekamy aż nadmiar czekolady spłynie i odkładamy. Nasze babeczki przechowujemy w lodówce, okres do spożycia to 3 dni. Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz